Wywiad prezydenta RP z komentarzem. Tylko dla odpornych

Andrzej Duda śpieszył się z przyjęciem ślubowania od nowo wybranych osób, aby wyprzedzić Trybunał Konstytucyjny. A teraz, po latach, traktuje to jako okoliczność usprawiedliwiającą.

Odmowa prezydenta Andrzeja Dudy przyjęcia ślubowania pod koniec 2015 r. od trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych przez Sejm była poważnym deliktem konstytucyjnym. Był to, jak wiadomo, pierwszy atak na konstytucję nowej wówczas większości parlamentarnej i rządowej, którego konsekwencje odczuwamy boleśnie do dzisiaj. Trwają obecnie dyskusje, czy i w jaki sposób można by odwrócić skutki wybrania do Trybunału na początku grudnia 2015 r. trzech osób na zajęte już miejsca sędziowskie.

Jak to z Trybunałem było według prezydenta

Poniższe uwagi nie są jednak bezpośrednio głosem w tej dyskusji. Są natomiast komentarzem do wywiadu, jakiego udzielił prezydent Andrzej Duda redaktorom Robertowi Mazurkowi i Krzysztofowi Stanowskiemu dla Kanału Zero 2 lutego 2023 r., dostępnego także na stronie Prezydent.pl.

W wywiadzie tym prezydent odniósł się m.in. do swoich decyzji w sprawach Trybunału z 2015 r. Niektóre stwierdzenia wymagają stanowczej reakcji. Są bowiem granice swobody przedstawiania pewnych faktów i ich interpretacji. Te granice zostały w omawianym wywiadzie przekroczone.

Prezydent odnosił się do zarzutu redaktora Roberta Mazurka dotyczącego odmowy przyjęcia ślubowania od trzech wybranych prawidłowo sędziów.

Na ten zarzut prezydent odpowiedział: „Przepraszam, ale nikt o tym nie wiedział, którzy...